Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2017

Our Mirage - Revivor - tłumaczenie PL

Obraz
Revivor = Rewolucjonista Tłumaczenie: Miałem dzieciństwo pełnie miłości Dorastałem w rodzinie, która obserwowała mnie z góry Poszedłem do szkoły Nawiązałem nowe przyjaźnie Powiedzieli, że przyjaźń jest wieczna Więc zaczęli gadać i moi przyjaciele wbili mi nóż w plecy Moja niewinna dusza została zarysowana pierwszy raz Zacząłem siebie pytać 'Czym na to zasłużyłem?' Mogłem powiedzieć, że jestem w rozsypce* Ale zamiast tego zdecydowałem, że nie zasłużyłem na to A oni wyrwali mi serce z klatki piersiowej Ale zdecydowałem I teraz pozwalam Ci usłyszeć mój głos I spadam do dziury bez dna wypełnionej łzami Wypłakanymi przez moją zagubioną i roztrzaskaną duszę Nawet jeśli wiedzieli, że jestem na pieprzonym dnie To i tak pluli mi w twarz Życząc sobie, bym utonął Więc postanowiłem spełnić ich życzenie Nie mogłem znieść, tego, przez co przechodziłem Więc wziąłem sznur i zawiązałem go wokół szyi W wieku 10 lat, to mógł być mój koniec Mogłem powiedzieć, że

Dwie Dusze #89

Obraz
'LUDZIE SĄ JAK DRZEWA' Na początku było dobrze. Świadomość tego, że każdy kolejny krok przybliża nas do Zamku i uratuje Hanię, dawała mi siłę, o jaką nigdy bym się nie posądził. Ból nogi jakby przycichł. Liczyło się tylko, by iść do przodu. Potem było gorzej. Coraz częściej potrzebowałem odpoczynku. Milczenie, jakie nastało między mną a Haną, było dobijające. Jakbym się dusił lub topił. To wszystko ciążyło mi na sercu.          Zatrzymaliśmy po raz kolejny. Nie wiedziałem już, czy jest dzień, czy noc, ile dni upłynęło ani ile przeszliśmy. Wszystko się zlało. Posadziłem ją pod drzewem, a sam, wycieńczony, położyłem się na śniegu. Hana zaczęła kaszleć. Znowu. Od jakiegoś czasu zdarzały jej się takie napady. Za chwilę przechodziły, ale ją to za każdym razem bardzo męczyło. Jak wszystko. - Mam dość. Po prostu mnie posadź pod jakimś drzewem i idź dalej sam. To nie ma już sensu. Każdy oddech kosztuje mnie tyle wysiłku, co obiegnięcie Zamku dookoła! Poza tym wiesz, że nie zo

Weekly - szkoła, szkoła i jeszcze raz pisanie

Obraz
Cześć! Jak Wam minął ten tydzień? Dziwnie było wrócić do szkoły. Czułam się, jakby ktoś obiecał mi, że nauczy mnie pływać, po czym wrzucił do jeziora. Wdrożenie się z powrotem w naukę i przebywanie z ludźmi kosztowało mnie trochę nerwów, ale mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej :) Przez to niestety za bardzo nie robiłam żadnych zdjęć, więc będzie tu trochu pusto, ale mam nadzieję, że te kilka osób, które mnie czyta mi to wybaczy. Zostałam ambasadorką akcji czytaj.pl , dzięki czemu mam koszulkę z (co prawda nie działającym) kodem qr na darmowe książki. Dobrze, że organizatorzy w porę zorientowali się, że kod na koszulkach z Mickiewiczem nie działa i dzięki temu mam kod w postaci pliku. Także, jakby ktoś chciał mieć przez cały listopad dostęp do kilkunastu darmowych książek, wiecie do kogo się zgłaszać. tu kiedyś pojawi się selfiaczek w koszulce Pamiętacie mój wpis o Huncwotach? Jeśli nie, to serdecznie zapraszam - klik . Nadal uczestniczę w akcji i koresponduję z j