Recenzja #5 - "Evna"
Podstawowe dane:
źródło |
autor: Siri Pettersen
seria: Krucze Pierścienie
tom: 3 (ostatni!)
ilość stron: 521
cena (na okładce): 35,90 zł
gatunek: sci-fi, fantastyka, fantasy
narracja: trzecioosobowa
Opis fabuły:
(zaczerpnięty z okładki)
"Hirka przygotowuje się na spotkanie z rodziną panującą w zimnym, zhierarchizowanym świecie, który gardzi jakąkolwiek słabością. Niechętnie akceptuje swój los w nadziei, że dzięki temu uratuje Rimego, a krainy Ym będą bezpieczne. Jednak martwo urodzonych dręczy niezaspokojony głód Evny i Hirka uświadamia sobie, że wojna, którą pragnęła powstrzymać, jest nieunikniona. I tak staje wobec wyzwania dla wszystkiego, w co wierzyła i o co walczyła.
Moja opinia:
Poprzednie części mnie urzekły, zakochałam się w tej sadze. Bohaterowie byli tak przyjemnie płynni, fabuła ich kształtowała, byli sobą, choć zmieniali się. Jak prawdziwi ludzie. Jednak najpiękniejszym z wszystkich aspektów tej książki była emocjonalność. Czuliśmy to, co bohaterowie, mieli swoje sentymenty i... byli po prostu ludzcy. Cała historia też opierała się na emocjonalnym przywiązaniu i była nieodłącznym elementem wszystkiego. Hirka była wrażliwa i trochę idealistyczna.
Tak było w poprzednich częściach. Tu we wszystko wmieszała się polityka, która zabiła te emocje. Niestety to bardzo wiele zepsuło. Koniec był bardzo łatwy do przewidzenia, choć zadowalający.
Jednak książka jest naprawdę dobra i warta przeczytania. Pokazuje jak wszystko jest ze sobą połączone, jak stworzenia (specjalnie nie użyłam słowa "ludzie") zachowują się w sytuacjach ekstremalnych, jak mała rzecz może mieć poważne skutki. Można wiele się z tego nauczyć, zastanowić się też nad sobą. Nic nie jest czarno-białe i to się chwali.
"Evna" jest odrobinę gorsza od poprzedniczek, ale nadal bardzo, bardzo dobra.
Szczerze polecam :)
Tak było w poprzednich częściach. Tu we wszystko wmieszała się polityka, która zabiła te emocje. Niestety to bardzo wiele zepsuło. Koniec był bardzo łatwy do przewidzenia, choć zadowalający.
Jednak książka jest naprawdę dobra i warta przeczytania. Pokazuje jak wszystko jest ze sobą połączone, jak stworzenia (specjalnie nie użyłam słowa "ludzie") zachowują się w sytuacjach ekstremalnych, jak mała rzecz może mieć poważne skutki. Można wiele się z tego nauczyć, zastanowić się też nad sobą. Nic nie jest czarno-białe i to się chwali.
"Evna" jest odrobinę gorsza od poprzedniczek, ale nadal bardzo, bardzo dobra.
Szczerze polecam :)
Ocena:
(na 10 gwiazdek)
⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐
Komentarze
Prześlij komentarz
Każdy komentarz dodaje więcej sensu temu, co tu robię.
Dzięki, że jesteś :)