Opowiadania i sceny bez ładu i składu #71 - Drabble III
"JA"
źródło - internet |
Lordoza. Kifoza. Skolioza. Świadomość interpersonalna. Elastopatia. Homo sapiens sapiens. Zaburzenia nastroju. Melancholik.
To zbiór trudnych słów, które mnie opisują, a mówią o mnie tak niewiele. Na podstawie tych informacji nie poznałbyś mnie na ulicy, nawet gdybym stała tuż obok Ciebie. A są tak ważne, tak bardzo się z nimi utożsamiam. Niektóre mogą się zmienić wraz z biegiem lat, inne pozostaną niezmienne, niewzruszone. Żadna z tych cech nie jest ode mnie zależna, a muszę z nią żyć. Większość ukrywać. Trwam z nimi każdego dnia.
A i tak nie umiem sama siebie pod nimi rozpoznać.
"BYĆ CZŁOWIEKIEM"
Czy wiesz, co sprawia, że możesz nazywać siebie człowiekiem?
Tak chełpisz się tym mianem, jesteś z niego dumny, czujesz się mądrzejszy i ważniejszy od świata od razu, z góry, z założenia, tylko dlatego, że się urodziłeś.
A tak naprawdę nie ma powodu do dumy. Jesteś człowiekiem, ponieważ potrafisz być złośliwy, truć samego siebie i ludzi wokół. Zabijasz wrażliwość, wnętrze człowieka, jak i jego płuca, serce, mózg, skórę, kości... zabierasz mu życie, chęć do niego.
Bo bycie człowiekiem to wielka odpowiedzialność i siła.
To bycie zabójcą.
"POD WODĄ"
Zamknęła oczy. Nie widziała już nic. Tylko ciemność. Cienie sunące przed oczami. Nie, to nie cienie. To łzy ledwo mieszczące się pod powiekami. Usta wykrzywiła w grymas. Otaczała ją względna cisza. W wodzie nie rozchodzą się krzyki. Dlatego wrzeszczała bezgłośnie, nie rozwierając warg. Tłumiła wszystko wewnątrz siebie. Ręce szurały o zimne cząsteczki, burzyły ich równowagę, oddzielały od siebie. Gdyby tylko dało się tak zrobić ze smutkami! Oddzielić je od niej samej i pozwolić dryfować. Byłaby wolna, szczęśliwa.
Oddech. Sekunda hałasu, światła, ciepła. Życia. Czyli tego, czego najbardziej się bała.
Komentarze
Prześlij komentarz
Każdy komentarz dodaje więcej sensu temu, co tu robię.
Dzięki, że jesteś :)