Bonusik urodzinowy!
źródło Dziś jest szczególny dzień. Z kilku powodów. Po pierwsze, chyba wszyscy wiemy o ŚDM. Nie będę się rozwodzić nad tym tematem. Po drugie, dziś mam urodziny! Nie wiem, kiedy minął czas od poprzednich, ale płynie coraz szybciej. I po trzecie, jutro miną równo 3 lata, odkąd zaczęłam pisać. W związku z tym, że jest tyle okazji do świętowania tego dnia, postanowiłam przybliżyć Wam historię pewnej postaci, którą zapewne dobrze kojarzycie z tego bloga. Tak, chodzi mi o Hanę. Wbrew pozorom, Hana narodziła się w mojej głowie, kiedy miałam dziewięć, może dziesięć lat. A wszystko zaczęło się od bajki... jakie to oryginalne, nieprawdaż? Otóż, dostałam kiedyś kolejną część serii "Były sobie...". Tym razem trafiło na kosmos. Do dziś jest to moja ulubiona część. Jednak dla niewtajemniczonych - wszystko dzieje się w przyszłości, bajka ma za zadanie przekazać wartości i uczyć. Wtedy głównie była dla mnie zabawą. Niedługo po obejrzeniu wszystkich dwudziestu sześciu od