Bonus na Walentynki
Lenistwo to straszna choroba. Zwłaszcza, gdy znajomi obserwują Cię na mediach społecznościowych i innych portalach. Wówczas zdarza się, że przy ich wizycie dostajesz ochrzan, ale i pomocną dłoń. Ola zaproponowała mi, że przepisze za mnie opowiadanie, które macie tu poniżej. W pewnym momencie zaczęłam dyktować. Przy okazji napisał do mnie kolega i zebrało nam się na żarty z Olą. Dzięki temu wszystkiemu mam zaszczyt przedstawić Wam opowiadanie wraz z tym, co mówiłam podczas dyktowania. Zdania są autentyczne, nic nie przerabiam! Dobra, zagwiazdkowałam trochę. I polecam popatrzyć na to z lekkim przymrużeniem oka ;)
Miłego czytania (dystans zalecany)!
Miłego czytania (dystans zalecany)!
"TARCZA MIŁOŚCI [CZYLI BRĄZOWY RYŻ]"
źródło - internet |
Trzasnęłam
drzwiami. Wraz z nią odeszła złość. Zastąpiły ją smutek i wyrzuty sumienia. Czy
miał ją widzieć po raz ostatni? Miał ochotę za nią wybiec, dogonić ją i
przytulić mocno, nie dać jej odejść. Ale nie mógł się ruszyć z miejsca,
nie pozwalała mu na to duma. Jakim byłoby
mężczyzną, gdyby gonił za dziewczyną?
Zgodnym z samym sobą.
Usiadł na kanapie i napił się wody.
Wziął głęboki wdech i poszedł po odkurzacz. Podniósł z podłogi kawałek
drewnianej ramki. Będzie musiał wziąć worek na śmieci. Przeklnął, stając na
nieduży kawałek szkła. Znów wrócił gniew. Gdyby nie ona, nie skaleczyłby się,
nie bolałaby tak psychika. Nie musiałby sprzątać, nie byłoby czego, miałby
czyste życie. Z kuchennej szafki wziął plaster i worek. Po chwili już zbierał większe
kawałki szkła i drewna. Pod ławą leżał największy z nich, prawie cała ramka.
Pajęczyna pęknięć zasłanała jej twarz na zdjęciu. Uśmiechnął się smutno. Poczuł
łzy na policzkach. Jego podobizna przetrwała bez szwanku jej zakryła jej
nienawiść… a może miłość? Nie potrafił odpowiedzieć na to pytanie. Tak łatwo
przejść z jednego w drugie. A on? Czy on ją kochał? A może nienawidził? Jednak
czy nienawiść nie jest jedynie tarczą dla miłości? Łatwiej jest nienawidzić niż
kochać. Miłość wymaga akceptacji i poświęceń. Nienawiści wystarczy wyobraźnia
Ku*wa i umiejętność bycia Czekaj napiszę mu smacznego i umiejętność bycia
złośliwy. Przepraszam
Tak, on ją kochał. Nowy akapit
Zaczął szarpać fotografię, by ją wydobyć
z resztek ramki. Tylko mu odpiszę co ja mam odpisać pomusz hahahaha
Co
ja mam odpisać bo się ku*wa przestanę odzywać
Zrywał
Czekaj bo piszę "co jadłeś iks de" z resztek ramki nie chwila gdzie my jesteśmy
kalecząc sobie palce jest coś takiego jak brązowy ryż? Przytulił ją do piersi z
całych sił. Kropka Płakał jak małe dziecko ku*wa nowy akapit
Jak mógł być taki głupi pytajnik ? Nowy
akapit
Jak
mógł dać jej odejść? Nowy akapit
Było
to o wiele łatwiejsze aż mi się spać zachciało gdy jeszcze myślał, że jej
nienawidzi. Chciał srać, a nie spać. Brązowym ryżem.
Z dedykacją i podziękowaniami dla Oli i Artura
Życzę Wam lepszych Walentynek niż moje i wszystkiego, co najlepsze!
Oby miłość była z Wami!
Komentarze
Prześlij komentarz
Każdy komentarz dodaje więcej sensu temu, co tu robię.
Dzięki, że jesteś :)