Dwie Dusze #46
"KOLEJNY NOWY DOM"
– Po drugie, opowiedz mi coś o sobie.
- Co konkretnie chcesz wiedzieć? – zapytałam,
przełykając gorący płyn.
- Wszystko. Kim jesteś, czemu tu jesteś i… kim jest
Seba?
- Dobra, ale ty powiesz mi coś o sobie – odparłam, przełykając ostatni łyk wywaru.
Odwróciłam krzesło, by lepiej go widzieć.
- Zgoda – odpowiedział z ociąganiem.
- Mam na imię Hana. Jestem człowiekiem, zwykłym homo
sapiens. Mieszkam w moim świecie… przepraszam, rzeczywistości i chodzę tam do
szkoły. W tej mojej rzeczywistości zniknęła większość… świata, planety. Została
tylko trzydziestoczteroosobowa grupka. Seba i ja do niej należymy. Seba jest
moim… najlepszym przyjacielem – opowiadałam. Nie chciałam, by ten chłopak
wiedział o mnie wszystko. To zawsze źle się kończy. – Znaleźliśmy się w twojej
rzeczywistości, bo chcemy, by wszyscy ludzie wrócili. Trafiliśmy tu dzięki
Księdze. Teraz ty.
- Dobra, mam na imię Fortis, ale mów mi Tis. Jestem
czarodziejem i będę cię szkolił. Nie uznawaj mnie za opiekuna, ale raczej
kumpla. Jesteś w zamku Callidusa, którego miałaś już okazję poznać. W najbliższym czasie to będzie Twój dom.
Będziemy cię uczuć zaklęć. A co do pytania, gdzie jest Seba, to powiem, że jest
bardzo blisko i nic mu nie grozi. Będzie szkolony w tutejszej szkole walki. To
najlepsza szkoła w całej naszej rzeczywistości, którą zwiemy Drocomal. Jeszcze
nigdy nie uczyliśmy czarodzieja. Zazwyczaj robią to ich rodzice, ale ty… hm…
pochodzisz z innej rzeczywistości. Takich osób u nas też nigdy nie było.
- A jak nazywa się moja rzeczywistość? – wyrwało mi
się.
- A jak na nią mówicie?
- Chyba Świat… albo Wszechświat.
- W takim razie tak nazywa się twoja rzeczywistość. Powiedz,
gdy poczujesz się lepiej. Za ścianą po lewej masz łazienkę, a po prawej
garderobę. Uderz trzy razy w okno lub zawołaj mnie, a się zjawię – uśmiechnął się
i wstał. Podeszłam do okna i zastukałam trzy razy w nie. Tis odwrócił się, zdziwiony.
– Tak?
- Nie odchodź, lubię twoją obecność.
- Chcesz się więcej dowiedzieć o tym, co będzie robił
Seba? Zmartwię cię, nie będziecie się mogli widywać – powiedział na odchodnym i
zniknął w ścianie.
Diamentowa Róża
[prawa autorskie zastrzeżone]
-------------------------------------------------
Dziś chcę pozdrowić z tego miejsca wszystkich gimnazjalistów :)
Jak Wam mija rok szkolny?
Pozdrawiam :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Każdy komentarz dodaje więcej sensu temu, co tu robię.
Dzięki, że jesteś :)