Sen #15
'CHOINKA'
Kolega
posłusznie wykonał moje polecenie. Po chwili biegliśmy już na dół. Wybiegliśmy
przed szkołę. Tu zwolniłam. Powoli szliśmy w stronę mojego domu. Tym razem nie
miałam ochoty przeskakiwać ogrodzeń. Wpatrywałam się w samochody stojące na
ulicach. Niektóre wyglądały, jakby ktoś porozrzucał samochodziki po makiecie
miasta. Po raz pierwszy poczułam się tak samotna. To było silniejsze ode mnie.
Pierwszy raz wyszłam ze szkoły od tego dziwnego dnia. Zazwyczaj radziłam sobie
sama. Jednak tym razem to mnie przytłoczyło. Taka pustka… cisza… nie będzie
taty… mamy… nikogo… i to może na zawsze…
-
O czym tak dumasz? – spytał mnie Seba.
-
O niczym – odpowiedziałam szybko i nienaturalnie.
-
Po co idziemy do twojego domu?
-
Po choinkę.
-
A masz bombki? – spojrzał na mnie.
-
Nie… - przypomniałam sobie smutne zdarzenie.
-
To weźmiemy moje – powiedział Seba i uśmiechnął się pod nosem. Mnie nie było
stać na uśmiech.
Po kilku minutach spaceru dotarliśmy do
mojego domu. Wyglądał jeszcze nędzniej niż zazwyczaj. Pchnęłam bramkę. Uchyliła
się ze skrzypieniem. Poczułam, że nie chcę wchodzić do środka. Serce
podskoczyło mi do gardła. Mimo wszystko podeszłam do drzwi i otworzyłam je.
Jednak nie potrafiłam zrobić kroku, by przekroczyć próg.
-
To gdzie masz drzewko? – wejrzał do środka Seba. Spojrzał na mnie, uśmiechnął
się wyrozumiale i podał mi rękę. Chwyciłam ją i weszłam do środka. Od razu
poczułam zapach grzyba i pleśni.
-
W pawlaczu na korytarzu do łazienki – odpowiedziałam szybko i ruszyłam w
kierunku toalety. Tuż za mną podążał Sebastian. Tuż za zakrętem korytarza pod
sufitem wisiał drewniany pawlacz. Zaświeciłam światło. Seba wziął z kuchni
taboret i stanął na nim.
-
Uważaj – wyszeptałam. Już wiedziałam, co się stanie za kilka sekund. – Ja to
zrobię.
Diamentowa Róża
[prawa autorskie zastrzeżone]
-----------------------------------------------------
Tym razem nadchodzi Wigilia i pora znaleźć drzewko. Co się może stać? Nic? ;)
Ten post dedykuję Lamie i życzę jej szczęścia.
Pozdrawiam :)
Ten post dedykuję Lamie i życzę jej szczęścia.
Pozdrawiam :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Każdy komentarz dodaje więcej sensu temu, co tu robię.
Dzięki, że jesteś :)