Opowieść Mirty Fenix #22

'KUZYN'
         Rano Hermiona siedziała nad książkami. Chciała rozwikłać tę zagadkę. „Mirtę przeszył patronus. Po jakimś czasie pojawiły się tam te trzy słowa: Tantum duo verba. Czy to ma ze sobą związek? Pewnie tak. Tylko czemu patronus ją zaatakował? Może dlatego, że jest lempatą? Nie wiem, ale chyba odpowiedzią znów będzie „tak”. Ale czemu akurat teraz? Czy coś się stało? Może…”
         Jej przemyślenia przerwała Mirta, która weszła do salonu. Miała zmierzwione włosy i rozbiegany wzrok.
- Dzień dobry – przywitała Hermionę.
- Coś się stało? – spytała patrząc na łzy w oczach dziewczynki.
- Muszę być dziś w Hogwarcie – odpowiedziała twardo.
- Ale po co?
- Nie wiem, ale jestem pewna, że dzięki tej krótkiej wizycie wszystko się wyjaśni – łyknęła łzy Mirta.
- Dobrze. Pojedziemy tam wieczorem – przytaknęła Hermiona.
- Dziękuję – podziękowała dziewczynka i poszła zjeść śniadanie.
Hermiona westchnęła i wróciła do studiowania zapisków.
         Przez resztę dnia nic się nie działo. Harry postanowił przetransportować Ginny do jej mamy na czas odwiedzin Hogwartu. Ron i Mirta grali w szachy czarodziejów, a raczej on uczył ją zasad. Tylko Hermiona poświęciła czas na wyszukiwanie informacji.

         Przyszedł wieczór. Było chłodno i pochmurnie. Księżyc w pełni chował się za obłokami. Wszyscy stali przed Hogwartem. Ron, Harry, Hermiona i Mirta stali patrząc się na wspaniały zamek. Czekali na Hagrida.

Co lub kto czeka na Mirtę w Hogwarcie?

Dlaczego Ginny została u swojej mamy?

Czy koniec tej historii nastąpi tak szybko?

Ciąg dalszy nastąpi...

Diamentowa Róża
[prawa autorskie zastrzeżone] 
---------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam, że tylko tyle. Ale i tak coś jest! Boję się siebie samej. Wkrótce dowiecie się czemu... Pozdrawiam :)

Komentarze

Przeczytaj też...

Ed Sheeran - Galway Girl - tłumaczenie pl

lil happy lil sad - Let me die - tłumaczenie PL

Maroon 5 - Girls Like You ft. Cardi B - tłumaczenie PL